Zmienne twarze Karola
Był gejem czy idealnym kandydatem na męża, geniuszem czy leniem. Różnie kobiety postrzegają Szymanowskiego.
Dwa lata temu wydarzeniem stała się książka „Uwodziciel”, której autorka odbrązowiła wizerunek Karola Szymanowskiego, udowadniając, że ten drugi po Chopinie kompozytor, jak o nim już za życia mawiano, miewał wady, a o pewnych faktach z jego życia przez lata milczano, bo psułyby wizerunek naszego narodowego twórcy.
„Uwodziciel” jest chętnie czytany, ale obruszył obrońców tradycji. I oto teraz ukazała się inna opowieść o kompozytorze, napisana przez prof. Teresę Chylińską, również wydana przez PWM: „Jak Karol Szymanowski pisał książkę o sobie”. Można ją traktować jako odpowiedź czy wręcz polemikę z „Uwodzicielem”.
Męcząca robota
Teresa Chylińska ma o Karolu Szymanowskim wiedzę absolutną, opracowała przecież 15 (!) tomów jego korespondencji. I nie kryje podziwu dla jego geniuszu: „na szczęście natura wyposażyła Szymanowskiego w bezcenny gen odporności i na eklektyzm, i na naśladownictwo. Każde kolejne dzieło było dla niego tym, czym dla podróżnika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta