Polska wraca do serca Unii
Polacy pokazali Europie, jak pokonać populizm. Na fali tego sukcesu nowy rząd zamierza wejść do ligi Niemiec i Francji.
Między Pawłem Kowalem, Michałem Kobosko, Władysławem Bartoszewskim i Andrzejem Szejną jest zaskakującą mało różnic, gdy idzie o wizję polityki zagranicznej. Debata prowadzona wspólnie przez „Rzeczpospolitą” i Katarzynę Pisarską z Fundacji Pułaskiego pokazuje, że choć Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica w niejednej sprawie się różnią, to na przyszłą rolę naszej dyplomacją patrzą nad wyraz zgodnie. Dlatego mimo że formuła tej debaty nie pozwala na przypisanie konkretnych wypowiedzi poszczególnym politykom, w tym przypadku nie przynosi to zbyt wiele szkody.
Unia u premiera
Budować nową politykę zagraniczną trzeba będzie na gruzach, od nowa.
– To jest największy kryzys w polskiej strategii międzynarodowej od 1989 r. – mówi jeden z naszych rozmówców.
I faktycznie: konsens zbudowany po upadku komunizmu wokół takich podstawowych założeń jak przywiązanie kraju do integracji, pojednanie z Niemcami czy wspieranie wartości wolnego świata został przekreślony przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego.
Komu jednak powierzyć trudne zadanie przezwyciężenia tej destrukcji? Po 2015 roku polityka zagraniczna była pochodną polityki krajowej. Dlatego choć teoretycznie był za nią odpowiedzialny MSZ, Kancelaria Premiera i Pałac Prezydencki, to faktycznie o wszystkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta