Novak kontra reszta świata
W Turynie zaczął się turniej mistrzów. Nagrody są rekordowe, role rozdane: Djoković – faworyt, Sinner – bohater lokalny, Hurkacz – rezerwowy.
Pierwszy mecz singlowy w 15-tysięcznej hali Pala Alpitour wygrał Jannik Sinner. Pokonał 6:4, 6:4 Stefanosa Tsitsipasa, którego, wbrew nadziejom niektórych, jednak nie zastąpił Hubert Hurkacz. Rozpoczęło się ośmiodniowe wydarzenie, które zapewne będzie czasem porównywane z turniejem WTA Finals w Cancun i pod wieloma względami te porównania wypadną słabo dla działaczy tenisa kobiecego.
Turniej Masters mężczyzn, mimo już ponad 50-letniej historii, trzyma się bowiem dobrze, nadal wyznacza trendy i normy organizacyjne tego typu imprez, nawet jeśli początki miał niełatwe, jak niełatwy był start całego tenisa zawodowego. Wydarzenie to stało się zwieńczeniem serii turniejów Grand Prix organizowanych na początku lat 70. ubiegłego wieku przez byłego świetnego tenisistę, potem rzutkiego przedsiębiorcę Jacka Kramera. Miało również za cel walkę z konkurencją z World Championship Tennis poprzez powstrzymanie najlepszych graczy przed podpisywaniem profesjonalnych kontraktów z rywalizującą ligą.
Spodobało się widzom, zaczęło odwiedzać znane miasta i wielkie hale, np. przez 13 lat turnieje Masters gościły w Madison Square Garden w Nowym Jorku, ale wszędzie indziej też budowały historię i prestiż dyscypliny niemal jak Wielki Szlem. Od 2009 do 2020 roku ATP Finals rozgrywane były w 20-tysięcznej O2 Arena w Londynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta