Populizm truje gospodarkę
Otrzymaliśmy szansę odejścia znad krawędzi. Trzeba ją jeszcze tylko (?) wykorzystać.
W 25 lat do 2015 r. Polska dorobiła się solidnych fundamentów gospodarczych. Choć przez osiem następnych uderzano w nasz dorobek taranami populizmu i demagogii, to gospodarka jednak działa, ale trzeszczy i stęka. Za wymierne skutki populizmu jako modus operandi, takie jak wielkie zadłużenie państwa, zatrzymanie inwestycji, a przede szerzenie wiary w ekonomiczno-finansowe gusła, przyjdzie nam zapłacić.
Rachunki będą wysokie, zaś powrót do status quo ante z okolic A.D. 2015 potrwa długo. Takie przewidywania są uzasadnione, ponieważ populiści zostawiają po sobie gospodarki w zgliszczach, w zapaści lub rozstroju.
Przykładów dewastacji w wyniku populizmu jest mnóstwo. Najbardziej spektakularny jest przypadek Argentyny, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta