Odmalować Pana Boga
Opatrzeni z tysiącami podobnych do siebie obrazów Bożego Narodzenia nie podajemy już w wątpliwość historycznej obecności drewnianego żłóbka, stajenki, wołu i osła. Trudno byłoby nam zaakceptować fakt, że ta scena mogła wyglądać zupełnie inaczej. A co, jeśli to wszystko jest tylko wyobrażeniem malarzy sprzed wieków?
Opisy narodzin Jezusa, które można znaleźć w Piśmie Świętym, są niezwykle enigmatyczne. Czytany podczas Wigilii fragment Ewangelii św. Łukasza zamyka całą scenę w jednym zdaniu: „porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7). Jeszcze krócej ujął to ewangelista Mateusz: „lecz nie zbliżał się [Józef] do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus” (Mt, 1, 25). W poszukiwaniu jakichkolwiek uzupełniających informacji sięgnąć można także do Starego Testamentu, gdzie prorok Izajasz zapowiedział przyjście Boga na świat: „Dlatego Pan da wam znak: oto panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie go imieniem Emmanuel” (Iz 7, 14). Tutaj jednak również brak szczegółów, które pomogłyby nam zwizualizować samą scenę narodzenia Bożego Syna.
Rozwijająca się w europejskim kręgu kulturowym tradycja obrazowania, która od późnej starożytności objęła także cywilizację chrześcijańską, domagała się wizualnego unaocznienia tego wydarzenia. Pojawiło się zapotrzebowanie na obrazy towarzyszące liturgii, które ukazywałyby główne prawdy wiary i współorganizowały obrzędy. Wnętrza kościołów zaczęto pokrywać freskami, których naturalnym tematem stały się historie święte – Maryi i Jezusa, a także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta