O życiu, które przerosło kabaret
Minister pewnie jeszcze nie wie o kukułczym jaju, które mu podrzucono składając pewną skargę nadzwyczajną.
Gdybym dostał zlecenie napisania satyry, do jakiego galimatiasu mogą doprowadzić nieodpowiedzialne działania polityków, to niezależnie od tego, jak bym „się wytężał”, nie wymyśliłbym takiego poziomu absurdu jaki otrzymaliśmy w spadku po rządach PiS. Tadeusz Ross śpiewał: „Bo tak proszę państwa fatalnie się stało, że życie przerosło kabaret”. Obecnego stopnia prawnej dysfunkcji naszego kraju nie da się nawet przyrównać do stajni Augiasza, bo ta przy tym, co zrobiono z naszym prawem, staje się wzorem porządku. Rozmiar kary, którą wyrocznia delficka nałożyła na Heraklesa, to nic w porównaniu z rozmiarem pracy, która czeka Adama Bodnara. Poza brudami podstawowymi, czyli: nieprawidłowo obsadzonym Trybunałem Konstytucyjnym, nielegalnie wybraną KRS, Izbą Kontroli Nadzwyczajnej niebędącą sądem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta