Drapieżnik nie zadowoli się tylko mrożonkami
Po raz pierwszy od wybuchu wojny prezydent Wołodymyr Zełenski osobiście przyjechał na Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Próbuje wzmocnić słabnące poparcie Zachodu, gdy front zamarł.
– Putin to jest drapieżnik, którego nie można nasycić mrożonymi produktami – mówił o ewentualnym „zamrożeniu” wojny w Ukrainie.
„(Wojna) może cyklicznie zmieniać się to zaostrzeniem, to zamrożeniem. (…) Jeśli konflikt nasili się, to raczej dojdzie do tego za pomocą konwencjonalnej broni, a nie środków atomowych, ale może rozprzestrzeniać się na sąsiednie kraje” – sądzą autorzy raportu przygotowanego na forum i oceniającego „globalne zagrożenia bezpieczeństwa”.
– Czy Rosjanie mogą użyć broni jądrowej? Sądzę, że nie. Ona jest efektywna, dopóki nie zostanie użyta. Kreml widzi, że Zachód nie decyduje się na jakieś działania ze strachu przed eskalacją, czyli jej użyciem – sądzi były dowódca amerykańskich wojsk w Europie gen. Ben Hodges.
Prawie połowę swego wystąpienia w Davos ukraiński przywódca poświęcił rosyjskiemu prezydentowi. – Wszyscy wiemy, że jest on jedyną przyczyną trwania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta