Prokurator czeka na Brauna
Siedem zarzutów chce postawić Grzegorzowi Braunowi warszawska prokuratura. W środę Sejm zajmie się wnioskiem o uchylenie mu immunitetu.
To, że poseł Konfederacji straci immunitet, jest raczej pewne – chcą tego praktycznie wszystkie kluby w parlamencie. Jak ustaliliśmy, we wniosku, jaki Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do marszałka Sejmu, opisano siedem „wyczynów” posła, za które może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Pierwsze dwa dotyczą naruszenia nietykalności b. ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz pomawiania go o podejmowanie pracy pod wpływem alkoholu. Kolejny dotyczy zniszczenia choinki w budynku krakowskiego sądu. Następny – zakłócania wykładu prof. Jana Grabowskiego na temat Holokaustu. I wreszcie dwa zarzuty za grudniowy incydent w Sejmie, gdy poseł gaśnicą zgasił świece chanukowe.
Grzegorz Braun twierdzi, że działał w ramach interwencji poselskiej. Prokuratura uważa inaczej. Wskazuje, że „wykazał brak poszanowania dla jakichkolwiek zasad współżycia społecznego”.