Pociągiem wciąż trudno wyjechać z Polski
Bardzo skromną ofertę międzynarodowych połączeń polskich kolei dodatkowo ograniczają problemy organizacyjne i techniczne.
Blisko dwukrotnie w porównaniu do okresu sprzed pandemii zwiększyła się w ubiegłym roku liczba pasażerów w pociągach na transgranicznym odcinku Poznań–Rzepin–Frankfurt nad Odrą – wynika z nieoficjalnych jeszcze danych niemieckiego przewoźnika. I ma ona dalej rosnąć, co potwierdza chęci Polaków do coraz częstszego podróżowania za granicę pociągami. Jednak gdy w innych krajach Europy sieć międzynarodowych połączeń rozwija się coraz szybciej, m.in. w Czechach, gdzie Praga już aspiruje do miana środkowoeuropejskiego hubu kolejowego, to w Polsce tempo tego rozwoju jest bardzo powolne.
Godziny czekania
W dodatku skromną ofertę jeszcze psują problemy organizacyjne i techniczne. Przykładem jest końcówka ubiegłego roku: międzynarodowy skład „Wawel” relacji Przemyśl–Berlin na początku grudnia przyjechał pod niemiecką granicę z 6-godzinnym opóźnieniem i tam następnie utknął przez remont torów w rejonie Frankfurtu. Okazało się, że Deutsche Bahn nie przygotowała zastępczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta