Potrzebny impuls dla Partnerstwa Wschodniego
W obliczu słabnących Niemiec ważna staje się w Unii rola Polski, która przekona kraje naszego regionu, państwa nordyckie, ale i europejskiego południa do wspólnego zaangażowania w reformę unijnej polityki wschodniej – pisze politolog z Centrum Daszyńskiego.
Mija dziesięć lat od kluczowych wydarzeń ukraińskiej rewolucji godności. Krwawe starcia protestujących z Berkutem na kijowskim placu Niepodległości, polsko-niemiecko-francuskie mediacje między opozycją a ukraińską władzą, ucieczka Wiktora Janukowycza oraz rosyjska nielegalna aneksja Krymu to ostatnie etapy Euromajdanu. Protestujący w Kijowie i wielu innych ukraińskich miastach domagali się od ówczesnego rządu i prezydenta Ukrainy podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, uwolnienia więźniów politycznych oraz respektowania zasad demokratycznego państwa prawnego. Pod unijną flagą oddawali także życie w nierównej walce z uzbrojonym reżimem.
Oderwanie Krymu oraz rozpoczęcie przez Rosję okupacji części Donbasu w 2014 r. nie zastopowało europejskich dążeń Ukraińców. Nowe władze podpisały umowę stowarzyszeniową, Ukraina uzyskała status kraju kandydującego do UE, zaś w grudniu zeszłego roku Bruksela poinformowała, że jest gotowa do negocjacji akcesyjnych z Kijowem (i Kiszyniowem).
Pęknięcie na pół
Przez ostatnią dekadę Unia unikała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta