Grobów przybywa, ale oficjalnie nikt nie ginie
W ciągu dwóch lat wojny Kreml stracił tylu żołnierzy, ile wynosi liczba mieszkańców sporego miasta w Rosji.
Ostatnio minister obrony Rosji Siergiej Szojgu w rozmowie z rządową telewizją Rossija 24 przekonywał, że w ciągu dwóch lat „operacji wojennej” (wojny z Ukrainą – red.) zginęło 5937 osób. To, jak mocno mija się to z prawdą, pokazują chociażby dane, które niezależnym rosyjskim dziennikarzom udało się zdobyć, sięgając do ogólnodostępnych źródeł.
Rosyjska redakcja BBC wraz z redakcją zakazanego w Rosji portalu Mediazona przeanalizowały publikowane na stronach internetowych regionalnych władz oraz w lokalnych gazetach nekrologi, ale też wpisy krewnych poległych rosyjskich żołnierzy w sieciach społecznościowych. Udało się zebrać nazwiska ponad 45 tys. wojskowych, którzy zginęli w trakcie trwającej od dwóch lat wojny. Opierając się jednak na danych zebranych z cmentarzy w ponad 70 rosyjskich miastach, dziennikarze szacują, że liczba poległych żołnierzy jest co najmniej dwa razy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta