Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zasypaliśmy ich listami

12 marca 2024 | Wydarzenie | Paweł Łepkowski
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: arch. pryw.
źródło: Rzeczpospolita

Myśląc o wejściu do NATO, nie zapominajmy o determinacji amerykańskiej Polonii, któraw trudnej chwili przyszła ojczyźnie z pomocą.

Należę do pokolenia obywateli PRL, któremu w szkole wbijano do głów, że NATO to imperialistyczna organizacja wojskowa, kierowana przez głodnych krwi amerykańskich kapitalistów i niemieckich rewizjonistów. Straszono nas w szkołach amerykańskimi pershingami wycelowanymi w polskie miasta. Ronald Reagan był przedstawiany jako mroczny krzyżowiec powojennego neokolonializmu, guru światowego wyzysku, anioł śmierci burzący pokój na świecie. Grożono tak z gazet, radia i tych dwóch – pożal się Boże – kanałów telewizyjnych, które w peerelowskim skansenie służyły za okno na świat. Wbijano nam do łbów, że naszym najlepszym przyjacielem jest kordialny i zawsze ofiarny człowiek radziecki.

Blef Reagana

Nigdy nie zapomnę lekcji sprzed blisko 41 lat. To był 24 marca 1983 r. Nauczyciel historii, emerytowany podoficer LWP, dobry, ale mocno ogłupiony komunistyczny ideowiec, postanowił przeprowadzić „szkolenie” o tym, jak należy się zachować, kiedy amerykański pocisk nuklearny trafi w Warszawę. Moja szkoła znajdowała się jakieś 7 km od centrum miasta, a ten naiwny człowiek uczył nas, że w czasie nuklearnej detonacji należy się schować pod ławkę i zamknąć oczy, a kiedy będzie już po wszystkim, grzecznie udać się do szatni.

Minęły cztery dekady, a mnie wspomnienie tej lekcji wciąż niezmiennie niepokoi. Towarzysz pedagog nie bez powodu wybrał to „szkolenie” właśnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12821

Wydanie: 12821

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament