Czy leci z nami pilot?

Wystarczy wmówić sobie i opinii publicznej, że wola narodu wyrażona w wyborach wystarczy.

Historia zmian w prokuraturze po 13 grudnia 2023 r. przypomina mi film „Czy leci z nami pilot?”. Formalnie oczywiście jest. Ale realnie nie za bardzo panuje nad maszyną. Dowodzi tego przebieg wydarzeń w prokuraturze z ostatnich kilkunastu tygodni.

Grudzień 2023 r. to spotkania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem. Pozostali zastępcy nie brali w nich udziału.

Bodnar uznaje status Barskiego

Adam Bodnar informuje Dariusza Barskiego, że ma opinie wskazujące, iż został niezasadnie powołany na stanowisko prokuratora krajowego, jednocześnie odmawiając mu ich udostępnienia. Prokurator krajowy zapytuje więc prokuratora generalnego, czy podtrzymuje jego upoważnienie do powoływania prokuratorów. W odpowiedzi 11 stycznia prokurator generalny uznał upoważnienie dla prokuratora krajowego Dariusza Barskiego do powoływania prokuratorów na pierwsze stanowisko prokuratorskie. Trudno o bardziej dobitny dowód poszanowania.

12 stycznia 2024 r. wszyscy zastępcy prokuratora generalnego oczekują na jego zapowiedzianą wizytę w siedzibie Prokuratury Krajowej. Tego samego dnia prokurator krajowy Dariusz Barski na prośbę prokuratora generalnego kieruje wniosek o powołanie prokuratora Jacka Bilewicza na stanowisko prokuratora Prokuratury Krajowej.

Skąd ta nagła potrzeba? Dariusz Barski wyjaśnia, że intencją...