Liczy się nie liczba, ale jakość projektów ustaw
Wolę mniej ustaw, ale takich, które będą rozwiązywać prawdziwe problemy Polaków – podkreśla Maciej Berek, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Jeden z rozmówców z rządu powiedział mi, że jest pan obecnie jedną z dziesięciu najważniejszych osób w Polsce. Co pan na to?
Czuję się odpowiedzialny za znaczną część tego, za co odpowiada cała Rada Ministrów i premier. Moja rola w tej strukturze polega na odpowiedzialności za właściwie wszystkie dokumenty, które mają trafić do RM. W tym sensie każda osoba na tym stanowisku ma szeroki zakres odpowiedzialności. Ale nie chcę tego przekładać na ranking takiej kategorii ważności. Spektrum spraw, które muszę mieć na swoim radarze i o których powinienem wiedzieć, jest rzeczywiście bardzo szeroki.
Przenieśmy się na koniec roku – załóżmy, że jest dziś 23 grudnia 2024. Co dla pana w tradycyjnych w tym okresie podsumowaniach będzie najważniejsze z tych rzeczy, które zrobił rząd.
Dla mnie najważniejsze z perspektywy końca roku będzie to, byśmy mogli powiedzieć, że zakończyliśmy definitywnie etap porządkowania tego, co zastaliśmy. I mówię o tym nie dlatego, by się usprawiedliwiać, ale to naprawdę angażuje bardzo dużo naszej energii. Chciałbym, żebyśmy mieli to wszystko zamknięte i byśmy mogli patrzeć już tylko w przyszłość. Chciałbym też, byśmy mogli powiedzieć, że skierowaliśmy do Sejmu, a parlament przyjął takie projekty ustaw,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta