Polexit na boisku
Polscy piłkarze wyglądali na Euro 2024 jak grupa muzyków, którzy w ostatniej chwili wpadli do jadącego tramwaju. Wysiedli na drugim przystanku, kiedy zorientowali się, że wskoczyli do wagonu filharmoników, a sami potrafią grać tylko na harmonijce ustnej.
Wyglądali na takich, którzy nawet nut nie znają. Jeszcze w pierwszym meczu porwali widownię, która dobrze wiedziała, że na estradę weszli naturszczycy, ale przynajmniej dawali z siebie wszystko, więc klaskało się im, jak grajkom w przejściu podziemnym do metra. I wrzucaliśmy im do czapek moniaki w postaci pochwał, bo na nie zasłużyli. A kiedy zebrali już trochę tego moralnego grosza, uznali, że wystarczy i już nie muszą się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta