Polacy nie rozumieją umów, które podpisują
Choć mniej niż co piąty Polak podpisuje umowy kredytowe bez czytania, to jednocześnie aż 77,3 proc. nie w pełni rozumie, co podpisuje.
Poziom wiedzy ekonomicznej Polaków nigdy nie był przesadnie wysoki, niemniej stopień skomplikowania umów, choćby bankowych, powoduje, że wielu klientów się w tym gubi. Potwierdzają to wyniki badania UCE Research i Kancelarii SubiGo, których wyniki „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. 43,1 proc. Polaków zaciągających kredyty dokładnie czyta całą umowę, a 19,7 proc. robi to dość pobieżnie. Do tego po ok. 10 proc. albo daje umowę do przejrzenia znajomemu, albo konsultuje się w tej sprawie z prawnikiem.
Umowy zbyt trudne, by je zrozumieć
– 19,7 proc. osób, które czytają umowy pobieżnie, to wynik niepokojący. Może to prowadzić do nieprzyjemnych niespodzianek, gdy nieznane szczegóły umowy wpłyną na ich zdolność do spłaty kredytu. Ten wynik świadczy o pewnym poziomie zaufania do instytucji finansowych albo braku świadomości ryzyka – mówi Szymon Goska, współautor badania, ekspert rynku kredytowego w Polsce z kancelarii SubiGo. – Dobrze byłoby, aby więcej osób podchodziło do tego skrupulatniej. Ponadto taka sytuacja wskazuje na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta