Demografia załatwi mieszkania
Zbliżamy się do końca boomu na rynku mieszkań. Kwestia braku ich dostępności zostanie rozwiązana w bolesny sposób – pisze ekspert Klubu Jagiellońskiego.
Obserwując dyskusje w przestrzeni publicznej, w mediach społecznościowych czy na spotkaniach rodzinnych lub imprezach towarzyskich, można z całą pewnością stwierdzić, że to nie piłka nożna jest sportem narodowym Polaków. Są nim oczywiście nieruchomości, a przede wszystkim mieszkania. Każdy ma wyrobione zdanie w tej kwestii – czy to rząd, czy samorządy mają budować mieszkania, ile budować, gdzie, czy zostawić to rynkowi, czy marże deweloperów są zbyt wysokie, czy zbyt niskie. Do tego te wszystkie walki ministra Budy z patodeweloperką, programy dopłat do kredytów 2 i 0 proc., ustawy antyflippingowe… Równocześnie niemal każdy zna kogoś, kto wynajmuje komuś swoje mieszkanie lub myśli, jak zrobić interes na mieszkaniu odziedziczonym po babci.
Jedno jest pewne – w rozwiązaniu problemu dostępności mieszkań obecnie boksujemy w miejscu. Sam, będąc związanym z rynkiem nieruchomości, nie widzę możliwych do wdrożenia działań, które na dłuższą metę pomogą, a nie będą jedynie plasterkiem na ropiejącą ranę. Widzę jednak na horyzoncie rozwiązanie problemu – nie będzie to jednak ani przyjemne, ani dobre.
Polaków ubywa. Co z ich nieruchomościami
Zatrwożyły mnie ostatnio dane na temat dzietności Polaków. Znajdujemy się obecnie w historycznie niskim punkcie, notując...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta