Prezes Grupy CCC: wszystko, czego potrzebuję, już mam

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Nie zamierzam oddać kontroli, a w niedalekiej przyszłości chciałbym wypłacać dywidendę – mówi Dariusz Miłek, główny akcjonariusz grupy.

Po wynikach za miniony rok obrotowy i pierwszy kwartał nowego roku posypały się raporty biur maklerskich z wyceną akcji CCC na ponad 100 zł, nawet 150 i 160 zł. W lipcu kurs spadł poniżej 115 zł. To pana martwi?

Zawsze lepiej jest, gdy akcja kosztuje więcej niż mniej.

Dlaczego pana zdaniem notowania spadły?

Kurs mocno urósł w stosunkowo krótkim czasie. Pamiętajmy, że niedawno był na poziomie 50 zł. Myślę, że niektórzy dużo zarobili i realizują częściowo zyski. Bardzo rzadko akcje dużej spółki prawie potrajają swoją wartość w ciągu roku. Jednak bardziej niż na kurs akcji patrzę na biznes, który w ostatnich kwartałach mocno się zmienia. Wygląda on...