Już nigdy nie będą nas szanować
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie chciał ze mną rozmawiać o planach reform w wymiarze sprawiedliwości – twierdzi prof. Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego.
Jak pani ocenia wydarzenia związane z immunitetem posła Marcina Romanowskiego?
Nie mam prawa to takiej formalnej oceny, nie mam też takiego rozdwojenia jaźni jak niektórzy z moich koleżanek i kolegów, którzy raz wypowiadają się jako profesorowie prawa, raz jako sędziowie, a raz jako obywatele. Sąd wypowiedział się w tej sprawie i trzeba to uszanować.
A zachowanie prokuratury, która nie sprawdziła ochrony immunitetowej posła, czy to kompromitacja?
Nie oceniam prokuratury jako całej instytucji, pomyłki się zdarzają, to jest ryzyko zawodowe. Kwestia zakresu immunitetu parlamentarzystów zaangażowanych w prace Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie jest taka jednoznaczna, choć z tamtej strony płynęły wyraźne sygnały, które wskazywały na ochronę posła. Natomiast z całą pewnością nie podobają mi się obrazki z mediów siłowego wyprowadzania zatrzymanego, w kajdanach, w sytuacji kiedy deklarował, że sam się stawi w prokuraturze. Nie jest to pierwsza taka sytuacja, gdzie zachowanie służb jest nieproporcjonalne, zwłaszcza gdy powstaje wrażenie, że może być motywowane obecnością mediów.
Prokuratura nie sprawdziła ochrony immunitetowej u źródła, gdyż bazowała na eksperckich opiniach. Nie jest to zresztą pierwszy raz, kiedy opinie są impulsem dla rządzących do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta