Pochwała trudu zwykłego sędziego
Poza zmianami personalnymi i szczuciem jednych sędziów na drugich nie dokonano żadnych zmian.
Pomruki kwestionowania sędziów nie ustają. Wciąż słychać zapowiedzi kolejnych czystek i eksterminacji. Tak wynika z mediów i doniesień środowiskowych, niemniej nie ustaje tytaniczna praca tysięcy sędziów, asesorów i referendarzy, dzięki którym system wymiaru sprawiedliwości jeszcze funkcjonuje.
Ta praca związana z realnym wymierzeniem sprawiedliwości i próbą rozpoznania wpływających spraw w rozsądnym terminie jest zupełnie niedoceniana i jakby niezauważana przez media, które są skupione na kolejnych ekscesach orzeczniczych, wypowiedziach rożnych dziwaków i wymianie kadry zarządzającej.
Tak, zwłaszcza wymiana kadry prezesowskiej w sądach budzi emocje. Dobór na te stanowiska ulubieńców obecnej władzy czy też po prostu karierowiczów, jak twierdzą inni, odbywa się przy jednoczesnym obrzucaniu kalumniami i pomówieniami dotychczasowych prezesów. Schemat jest zawsze ten sam, a MS samowolnie obsadza się w roli autorytetu moralnego i udaje, że ma uprawnienia do oceny zasad etycznych i godności sędziów. Trochę to straszne, a trochę niepoważne, że organ państwowy uzurpuje sobie prawo do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta