Branża podzielona po raporcie Draghiego
Nie jest pewne, czy Unia Europejska weźmie sobie do serca rekomendacje Mario Draghiego. Ale jeśli to zrobi, w sektorze telekomunikacyjnym będzie skandal.
Opublikowany w poniedziałek raport Mario Draghiego o przyszłości UE przygotowany na zlecenie Ursuli von der Leyen, szefowej Komisji Europejskiej, w branży telekomunikacyjnej wzbudził mieszane uczucia. Zadowoleni są najwięksi europejscy gracze – dawni monopoliści. Protestują operatorzy mniejsi, wyrośli dzięki inicjatywom burzącym monopole.
Ułatwienie konsolidacji firm telekomunikacyjnych w krajach członkowskich Unii Europejskiej, rezygnację z regulowania rynku w modelu ex ante (z wyprzedzeniem) na rzecz ex post (po fakcie) oraz udział dużych platform internetowych w finansowaniu inwestycji – to najważniejsze rekomendacje dla sektora telekomunikacyjnego. O ile najwięksi latami regulowani europejscy gracze, tacy jak Deutsche Telekom, właściciel T-Mobile Polska czy Orange, główny akcjonariusz Orange Polska, ale też hiszpańska Telefonica, mogą zacierać ręce, o tyle słowa krytyki słychać ze strony konkurentów.
„Raport jednostronny”
ECTA, związek mniejszych firm...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta