Czy brak odzewu w procesie rekrutacji to dyskryminacja?
Pracodawca nie może całkowicie lekceważyć kandydata do pracy, bez żadnego odniesienia do jego kwalifikacji i wymogów rekrutacji. Takie lekceważenie może zostać uznane za dyskryminację.
Bezspornie jednym z najważniejszych narzędzi walki z dyskryminacją jest przyjęte w unijnych dyrektywach antydyskryminacyjnych odwrócenie ciężaru dowodu. Użycie tego określenia oznacza, logicznie rzecz biorąc, że odwrócony został porządek, który uznawany jest za podstawowy i standardowy. Wskutek tego pojęcie „odwrócenie ciężaru dowodu” i znaczenie tego rozwiązania niekoniecznie jest jasne dla tych wszystkich, którzy prawnikami nie są.
Wystarczy uprawdopodobnić
Otóż w całym kontynentalnym systemie prawa cywilnego jako standard w postępowaniach cywilnych dotyczących czynów niedozwolonych (czyli deliktów) przyjęto, że powód, czyli poszkodowany, musi od początku do końca udowodnić winę sprawcy. W przypadku dyskryminacji w wielu przypadkach taka konieczność czyniłaby odpowiedzialność sprawcy najzupełniej iluzoryczną. Sprawcy szkody, będący na ogół osobami prawnymi, nie mają bowiem obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść lub bez większego trudu dowody te są w stanie ukrywać. Odwrócenie ciężaru dowodu w sprawach o dyskryminację (podobnie jak na przykład w sprawach o mobbing) polega na tym, że poszkodowany ma za zadanie jedynie uprawdopodobnić wystąpienie dyskryminacji. Jeżeli taki cel osiągnie, to domniemany sprawca zobowiązany jest do przeprowadzenia dowodu przeciwnego.
Używane przeze mnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta