Los kanclerza zależy od AfD
Premier Brandenburgii robi wszystko, by zwycięstwo w landzie nie odniosła skrajnie prawicowa AfD, łącznie z odcinaniem się od kanclerza, kolegi partyjnego z SPD.
Dietmar Woidke, polityk socjaldemokratycznej SPD, stoi na czele rządu w Poczdamie od 11 lat. I na tym może być koniec. – Jeżeli SPD – zagroził – nie wygra w wyborach do brandenburskiego parlamentu, odchodzę.
Chodzi mu o to, by w Brandenburgii nie wygrała Alternatywa dla Niemiec (AfD), która prowadzi przed SPD, ostatnio nieznacznie, w sondażach przed niedzielnym głosowaniem. AfD, partia przez inne izolowana, uznana przez miejscowy kontrwywiad za ekstremistyczną, może w Brandenburgii odnieść drugie zwycięstwo na poziomie landu. 1 września udało jej się to w Turyngii.
Koniec Scholza
Byłby to kolejny wstrząs dla niemieckich elit. I jak sądzą niektórzy, koniec Olafa Scholza – nie walczyłby o urząd kanclerza w wyborach do Bundestagu, które mają się odbyć się za rok. A może nawet straci ten urząd już wcześniej.
Berlin jest otoczony przez Brandenburgię, a brandenburska stolica, 190-tys. Poczdam, to właściwie przedmieścia stolicy RFN. Pikanterii wyborom do brandenburskiego parlamentu dodaje to, że będzie w nich oddawał głos Scholz. Mimo że pochodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta