Pod okiem Federera
Przez trzy dni czołowi tenisiści zagrają w Berlinie w siódmej edycji Laver Cup. Za występ nie dostaną punktów ATP, ale za show, który dadzą, sporo zarobią.
Z wielkiej tenisowej trójki zabraknie Novaka Djokovicia. Czwarty na świecie Serb oszczędnie gospodaruje siłami. W październiku zagra w Szanghaju, a potem nie wyklucza, że zakończy sezon.
Przyjechać miał Rafael Nadal, organizatorzy Laver Cup ogłosili jego obecność już w kwietniu, ale kilka dni temu podał informację, że do Berlina nie dotrze. Koniec kariery 22-krotnego zwycięzcy turniejów wielkoszlemowych wydaje się coraz bliższy.
Od kilku dni na miejscu przebywa Roger Federer. Szwajcar właśnie podczas Laver Cup dwa lata temu, wtedy rozegranym w Londynie, oficjalnie zakończył karierę. Łzy, jakie ronił po deblowym pojedynku w parze z Nadalem, wzruszyły nie tylko tenisowy świat.
Czarny kort
Dziś Federer skupia się na zarządzaniu turniejem. Dogląda, czy wszystko jest zapięte na ostatni guzik, wita oficjalnych gości i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta