Harris w kieszeni Wall Street
Kandydatka demokratów zebrała tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy miliard dolarów subwencji. To rekord wszech czasów. Ale donatorzy wystawią jej za to rachunek.
Donald Trump pozostaje coraz bardziej w tyle. Przynajmniej gdy idzie o budżet kampanii wyborczej. Łącznie zebrał około 1 miliard dolarów, podczas gdy na konto Kamali Harris spłynęło 1,7 miliarda dolarów. Tylko w ciągu kwartału kończącego się 30 września demokratka zainkasowała 1 mld dolarów, podczas gdy jej rywal niemal trzy razy mniej – 359 mln dol.
To zmusza Trumpa do dokonywania bolesnych wyborów. Na finale kampanii nie może się wyłącznie koncentrować na walce o głosy wyborców, ale musi też brać udział w spotkaniach z darczyńcami. Podczas gdy Harris zalała sieci telewizyjne reklamami swojej kandydatury, Trump musiał stawiać przede wszystkim na tańsze formy dotarcia do Amerykanów, jak media społecznościowe, ale także dystrybucję ulotek bezpośrednio do domów swoich potencjalnych zwolenników.
Harris jest też znacznie mniej skłonna do ujawniania, kto daje jej pieniądze. Jednak periodyk finansowy „Fortune” uważa, że wśród wielkich dawców (prawo dopuszcza przelew do 289 milionów dolarów) gros stanowią inwestorzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta