Potęgowanie strachów
Przegrana PiS w 2023 r. stwarzała szansę na refleksję. Zamiast tego mamy zjednoczenie z Suwerenną Polską, czyli perspektywę zwiększenia problemów, które doprowadziły do porażki – pisze były minister ds. europejskich.
Rok po wyborach Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się na zjednoczenie z Suwerenną Polską. Przegrane wybory w 2023 r. stwarzały szansę na refleksję o przyczynach oddania władzy. Zamiast tego mamy perspektywę spotęgowania problemów, które do tego doprowadziły, i uwięzienia prawicy w pułapce radykalnych emocji.
Zjednoczenie PiS z Suwerenną Polską oznacza nie tylko perspektywę politycznej przyszłości dla polityków zrzeszonych do tej pory w partii bez zdolności do samodzielnego wygrania wyborów. Kluczowym problemem jest potencjalne przyjęcie przez największą partię polskiej prawicy całego bagażu mitologii, której celem było zawsze jedno – uniknięcie odpowiedzi na pytania o sens i cenę prowokacji polityków Zbigniewa Ziobry, którzy przez osiem lat destabilizowali rządy Zjednoczonej Prawicy.
Polityczne znachorstwo
Wbrew tej mitologii rząd PiS z sukcesem zakończył unijne negocjacje budżetowe w 2020 r. Polska jest największym beneficjentem budżetu UE. Zablokowanie wypłat na ostatnim, krajowym etapie nie miało nic wspólnego z tzw. warunkowością, której ramy skutecznie zawęził premier Mateusz Morawiecki. Rozporządzenia o budżecie i praworządności nigdy nie uruchomiono wobec Polski. Realnym powodem blokady była niezdolność do wykonania obowiązującego wyroku TSUE w sprawie postępowań dyscyplinarnych sędziów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta