Polak w centrum unijnego sporu
Piotr Serafin jako komisarz UE ds. budżetu będzie musiał kluczyć między oczekiwaniami Polski a tymi wyrażonymi przez szefową KE. To karkołomne zadanie.
Od 4 do 12 listopada zaplanowane są w Parlamencie Europejskim przesłuchania kandydatów na komisarzy UE. Każda z 26 osób (poza przewodniczącą Ursulą von der Leyen) będzie odpowiadała na pytania eurodeputowanych z komisji parlamentarnych zajmujących się tematami, które ma nadzorować nowy komisarz. Jeśli opinia większości członków komisji nie będzie pozytywna, to von der Leyen będzie musiała prosić państwo członkowskie o przysłanie innego kandydata. PE nie może odrzucić pojedynczych kandydatów, więc zawsze dochodzi do wymiany osób nieakceptowalnych dla Parlamentu, żeby nie doszło potem do odrzucenia całej w KE w głosowaniu na sesji plenarnej PE.
Jest bardzo mało prawdopodobne, żeby wśród osób do wymiany znalazł się polski kandydat Piotr Serafin. Jego osoba nie budzi wątpliwości: nie ma zastrzeżeń natury etycznej (konflikt interesów czy kwestie finansowe), politycznej (brak europejskich przekonań) czy kompetencyjnych. Polak od ponad 20 lat zajmuje się tematyką europejską, zarówno w polskim rządzie (gdzie był urzędnikiem, a potem doszedł do stanowiska sekretarza stanu ds. UE), jak i w unijnych instytucjach (szef gabinetu przewodniczącego Rady Europejskiej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta