Kosztowny instytut PSL. Na jego utrzymanie pójdą miliony
Choć rząd kasuje instytuty powoływane za czasów PiS, ludowcy chcą stworzyć nową taką jednostkę ku czci Wincentego Witosa. – To hipokryzja – komentuje poseł PiS.
Jednorazowo 10 mln zł na „wyposażenie i uruchomienie”, a następnie od 4 do 5 mln zł rocznie – tyle ma kosztować podatnika nowy pomysł Polskiego Stronnictwa Ludowego: Instytut im. Wincentego Witosa.
Z zapowiedzią jego powołania prezes PSL wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpił w Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia. Poinformował, że jego klub złoży dwa projekty: w sprawie wychowania patriotycznego oraz właśnie Instytutu Witosa. Dziś wiadomo, ile to ma kosztować, bo ludowcy swój projekt złożyli w Sejmie. Zapisano w nim jednorazową dotację budżetową 10 mln zł na rozruch. Jest też mowa o „corocznej dotacji podmiotowej”, której wysokości nie podano w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta