Wzrost pensji minimalnej to mniej skuteczna egzekucja
Od 1 stycznia 2025 r. obowiązuje wyższa kwota wolna od potrąceń, jakich może żądać komornik. To większa ochrona dłużników kosztem wierzycieli. Jakie obowiązki ma w tym zakresie pracodawca?
Na przestrzeni ostatnich lat mamy do czynienia w Polsce ze znacznym wzrostem minimalnego wynagrodzenia. Ma to znaczenie m.in. w kontekście postępowania egzekucyjnego. Zgodnie z art. 871 § 1 kodeksu pracy minimalne wynagrodzenie za pracę lub jego odpowiedni procent stanowi kwotę wolną od potrąceń (po potrąceniu składek, PIT i wpłaty na PPK). Wraz z jego wzrostem zwiększa się więc ochrona dłużnika, co często oznacza brak możliwości prowadzenia skutecznej egzekucji. W rzeczywistości tracą na tym nie tylko obie strony postępowania egzekucyjnego, ale cała gospodarka. W toku postępowania egzekucyjnego obowiązki spoczywają również na pracodawcy.
Wzrost płacy minimalnej
Dynamika wzrostu minimalnego wynagrodzenia jest duża biorąc pod uwagę, że w 2019 r. pracownik zarabiający najniższą krajową otrzymywał pensję w wysokości 2250 zł brutto, a od 1 stycznia 2025 r. jest to już 4666 zł brutto. Po odliczeniu od pensji pracownika składek na ubezpieczenia społeczne, zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych 9 wpłat do PPK (jeśli pracownik z niego nie zrezygnował) dawało to w 2019 r. kwotę wolną od potrąceń w wysokości ok. 1634 zł, natomiast w 2025 r. będzie to ok. 3511 zł.
To oznacza, że jeszcze większa liczba spraw nie będzie mogła być skutecznie załatwiona. Powstaje zatem sytuacja, w której wierzyciele nie mogą odzyskać należności, a dłużnicy są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta