Czas dobrej stabilizacji
Przyjadą Imagine Dragons, Charli xcx, Billie Eilish, Gun N’ Roses czy Santana.
Jak donosi specjalistyczny portal pollstar.com w corocznym raporcie dotyczącym rynku koncertowego, po dwu i pół roku gwałtownego wzrostu, wywołanego pandemiczną przerwą, rok 2024 był na świecie okresem stabilizacji. Wciąż notowano wzrosty, ale już nie tak duże jak w poprzednich latach. Przychody brutto 100 najważniejszych tras koncertowych na świecie łącznie (to bardzo miarodajne kryterium) w 2024 roku były wyższe o 3,62 proc. niż w 2023 roku i wzrosły do 9,5 mld dol. na świecie.
Liderzy koncertów
W tej grupie wzrosła także średnia ceny biletów o prawie 4 proc., do 136 dolarów. Na ten bilans trzeba spojrzeć z odpowiedniej perspektywy: od 2019 roku, ostatniego pełnego roku koncertowego sprzed pandemii – całkowite przychody 100 najbardziej dochodowych tournée na świecie wzrosły aż o 71 proc. Ten wynik był możliwy również dzięki dwóm rekordom wszech czasów, które ostatecznie padły w minionym roku. „The Eras Tour” Taylor Swift osiągnęło wpływy 2,2 mld dol. brutto.
Z kolei na „Music of the Spheres World Tour” Coldplay sprzedano ponad 10,3 mln biletów. Ta trasa zarobiła łącznie ponad 1,14 mld dol. i jest drugą najbardziej dochodową trasą koncertową wszech czasów, a na rok 2025 zaplanowano jeszcze 48 występów Coldplay. To oznacza, że Coldplay, który kiedyś był uważany za epigonów U2 i Genesis, od lat idzie drogą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta