Siedem mitów na temat partnerstwa publiczno-prywatnego
Czy partnerstwo publiczno-prywatne jest nieprzejrzyste i stwarza ryzyko korupcji? Czy jest drogie, a jego procedura trwa zbyt długo? Obalamy mity dotyczące PPP, odpowiadając na najważniejsze pytania.
Ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP) obowiązuje już przeszło 15 lat. Przez ten czas rynek PPP w Polsce wyraźnie się rozwinął, choć wiele jest jeszcze do zrobienia i osiągnięcia. Niestety wokół PPP narosło także wiele mitów szkodzących tej formule realizacji zadań publicznych. Pora na ich skomentowanie i zakwestionowanie.
1. Mit: PPP jest nieprzejrzyste i stwarza ryzyko korupcji
Ten pogląd wiąże się najpewniej z nadal dość małym rozpowszechnieniem formuły PPP, a to co nieznane budzi w nas pewien dystans i nieufność. Jest dokładnie odwrotnie. Trudno o bardziej przejrzystą procedurę wyboru wykonawcy.
W ramach PPP partner prywatny zapewnia finansowanie przedsięwzięcia (za pomocą kredytu z banku, środków od funduszy lub od spółki matki), a następnie wytwarza lub ulepsza składnik majątkowy, który później utrzymuje przez określony czas, za co otrzymuje wynagrodzenie. Podmiot publiczny natomiast zobowiązany jest do współdziałania, w tym do poniesienia części wydatków na realizację przedsięwzięcia (np. poprzez zapłatę wynagrodzenia) lub wniesienia składnika majątkowego (np. nieruchomości, na której powstanie inwestycja).
Zgodnie z art. 4 ustawy o PPP do wyboru partnera prywatnego zastosowanie znajdują przepisy prawa zamówień publicznych, ewentualnie ustawy o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta