Strefa Gazy coraz bardziej izraelska
Izrael nasila operację militarną w Strefie Gazy. I chce anektować jej kawałki.
Już chyba nikt nie pamięta o zawieszeniu broni w Strefie Gazy, które przetrwało dwa miesiące. Od 18 marca mamy do czynienia z nową fazą wojny. Przez ten czas zginęło, według źródeł palestyńskich kontrolowanych przez Hamas, ponad tysiąc Palestyńczyków.
Od 2 kwietnia i ta nowa faza weszła w kolejny etap. W środę rano minister obrony Izrael Katz ogłosił nasilenie operacji militarnej. Zapowiedział także, że armia podbije „rozległe terytorium” i wcieli je do „stref bezpieczeństwa państwa izraelskiego”.
Określenie „rozległe terytorium” brzmi dziwnie w odniesieniu do zamieszkanej przez 2,2 mln Palestyńczyków Strefy Gazy, która ma maksymalnie 41 km z północy na południe, a od wschodu po Morze Śródziemne ledwie 7 do 12 km. Nie jest jasne, jaka część Strefy Gazy ma się znaleźć pod bezpośrednią kontrolą Izraela.
Wiadomo, że nowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)