Wielki problem dla sektora nowych technologii: brak helu
Półprzewodniki, przemysł lotniczy i kosmiczny, sektor badań naukowych czy szpitale – świat jest uzależniony od tego lekkiego i niereaktywnego gazu.
Choć większości osób ów gaz może kojarzyć się z pompowaniem balonów, to jego właściwości są wręcz krytyczne dla wielu branż. Jest niezastąpiony w licznych procesach przemysłowych i jako jeden z kluczowych elementów wielu technologii przyszłości. Eksperci z Uniwersytetu Oksfordzkiego tymczasem alarmują: popyt na hel szybko rośnie, a podaż się kurczy. Jego zasoby mogą się skończyć.
W odróżnieniu choćby od wodoru – ziemskie zasoby helu są wyjątkowo skąpe. A przede wszystkim nieodnawialne. Nie wynaleziono też sposobu na jego sztuczne wytwarzanie. Tymczasem to od helu uzależnione...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)