Rosja wchodzi do gry
Hugo Tarres i Helena Englert są jokerami spektaklu pożegnania dyrektora Jana Englerta, przedstawienia o manipulacji i zdradzie.
Początek to gorzka, autoironiczna i szydercza rewelacja. Jan Englert rozpoczyna „Hamleta” sceną próby w Narodowym, gdzie aktorzy grający techników i Przemysław Stippa w roli Horacja, drwią z obalonego króla. Na wózkach, w stronę przepastnego śmietnika w zapadni, wiozą podobizny Jana Englerta i plakat z nim jako królem Learem w koronie.
Vipowski rząd
Stippa parodiuje dawnego teatralnego monarchę i protekcjonalnie macha ręką. Klasyka: „Nie żyje król! Niech żyje król”. Zaczyna się nowa odsłona gry, która w Narodowym trwała od ponad roku, gdy w kulisach wszyscy próbowali różnych ustawień. Ministra Hanna Wróblewska też mogła mieć – być może – swojego faworyta. Tymczasem w vipowskim rzędzie na premierze „Hamleta” Jana Englerta, obok ministry, dyrektora Krzysztofa Torończyka, który zostaje w Narodowym, zasiadł nowy naczelny (od września 2025 r.) – reżyser Jan Klata wraz z małżonką i scenografką Justyną Łagowską.
Widzowie zaś oglądali spektakl o teatrze intrygi, dworskich i salonowych wojnach oraz sojuszach, wyniszczającej domowej wojnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
