Marian Spychalski: bezwzględny karierowicz
Komunistyczny marszałek utrzymywał w czasie wojny relacje z Gestapo, których kulminacją była tzw. akcja na ulicy Poznańskiej. Prawdopodobnie to on też wystawił Marcelego Nowotkę egzekutorom z polskiej konspiracji.
Bolesław Hrynkiewicz, ps. Boguś, był człowiekiem niebezpiecznym. Od 1940 r. współpracował z NKWD, dla którego infiltrował radykalnie prawicową polską organizację podziemną „Miecz i Pług”. Zdołał doprowadzić to tego, że jej szefowie – Anatol Słowikowski i Zbigniew Grad – zostali uznani przez AK za agentów Gestapo i zlikwidowani we wrześniu 1943 r. Jesienią 1943 r. „Boguś” nawiązał również relacje z funkcjonariuszem Gestapo Wolfgangiem Birknerem i pracującym dla Abwehry „białym Rosjaninem” Włodzimierzem Bondarowskim. Przekazywał im informacje od Mariana „Marka” Spychalskiego, ówczesnego szefa wywiadu komunistycznej Gwardii Ludowej. Jednocześnie Hrynkiewicz był zatrudniony w archiwum Wydziału Bezpieczeństwa Delegatury Rządu na Kraj, czyli cywilnej administracji podziemnej. Przepisywał tam dokumenty dotyczące osób związanych z komunistami i Gestapo. W dokumentach tych znajdowało się wiele informacji dotyczących Spychalskiego i ludzi z jego otoczenia. Przyszły peerelowski marszałek nakazał więc Hrynkiewiczowi wystawienie tego archiwum gestapowcom.
Wspólne uderzenie Armii Ludowej i Gestapo
Hrynkiewicz zaprezentował Birknerowi kilka dokumentów wyniesionych z archiwum Wydziału Bezpieczeństwa. Zainteresował nimi gestapowca, który uznał, że należy przejąć te zasoby informacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

