Pomiar powierzchni użytkowej w umowie deweloperskiej – luka w przepisach

Pozwy o powierzchnię zajętą przez ściany działowe to nowy front sporów na rynku mieszkaniowym. Choć część sądów przyznaje rację nabywcom, inni orzekają na korzyść deweloperów.

W drugiej połowie 2024 r. do sądów rejonowych wpłynęła pokaźna liczba pozwów przeciwko deweloperom o wynagrodzenie za powierzchnię zajętą przez ściany działowe. Pozwy opiewają na kwoty w przedziale od 15 do 60 tys. zł, przy czym większa część z nich dotyczy umów zawieranych przed 2020 r. Dodatkowo wielu deweloperów otrzymało od nabywców wezwania do zapłaty za powierzchnię pod ścianami działowymi. Tym samym w 2025 r. można spodziewać się kolejnej fali pozwów o tzw. ściany działowe.

Umowy deweloperskie

Część umów deweloperskich zawierała zapisy, na podstawie których nabywca zobowiązywał się do zapłaty za powierzchnię zajętą przez ściany działowe oddzielające typowe pomieszczenia w lokalu. W przeważającej części zwiększenie ceny lokalu następowało poprzez dodanie do powierzchni użytkowej mieszkania powierzchni zajętej przez ściany działowe. Przykładowo, w wyniku obmiaru powykonawczego ustalono, że powierzchnia wszystkich pomieszczeń w lokalu wynosi 50 m2, natomiast powierzchnia zajęta przez ściany działowe wynosi 2 m2. Następnie dwie ww. wartości są sumowane i w oparciu o tak obliczoną powierzchnię użytkową (52 m2) ustala się ostateczną cenę lokalu (iloczyn powierzchni użytkowej oraz ceny 1 m2 powierzchni użytkowej).

W ocenie nabywców lokali wskazany powyżej sposób obliczania powierzchni użytkowej jest nieprawidłowy, a tym samym nie...