Remis damsko-męski
Śpiewaczki i śpiewacy podzielili się po równo czterema głównymi nagrodami w Międzynarodowym Konkursie Moniuszkowskim, ale najlepiej zaśpiewał po polsku Brytyjczyk Samuel Stopford.
Aż 21 lat Konkurs Moniuszkowski czekał na tenora, który zasługiwałby na pierwszą nagrodę. Maria Fołtyn, która ten konkurs wymyśliła w latach 90. XX wieku i niestrudzenie prowadziła siedem pierwszych edycji, za każdym razem z nadzieją wypatrywała kogoś, kto byłby w stanie nawiązać do tradycji dawnych śpiewaków i stanął na wielkiej scenie, by jako Jontek zaśpiewać „Szumią jodły na gór szczycie”. Jeśli tylko pojawił się tenor, który dawał taką nadzieję, promowała go, czasem wręcz lobbowała, a jednak udało się tylko raz w 2010 roku.
Niezawodny Brytyjczyk
Zwycięzca tegorocznej edycji 27-letni Samuel Stopford także – przynajmniej na razie – nie ma warunków, by stać się Jontkiem. W finale konkursu ujął jednak wszystkich innym Moniuszkowskim wcieleniem. Nie mniej popularną „arię z kurantem” Stefana ze „Strasznego dworu” zaśpiewał rzeczywiście z wyczuciem jej linii melodycznej, nastroju i narastającego napięcia, a przede wszystkim ze świetnym opanowaniem polskiego tekstu i dykcją, której mogłoby mu pozazdrościć wielu naszych śpiewaków.
Za tę arię...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta