Kuczyński nie przeprosi prezesa PiS
Mówienie, że Lech Kaczyński przyczynił się do katastrofy smoleńskiej, narusza dobra osobiste jego brata, ale mieści się w granicach prawa do wolności wypowiedzi.
Sąd apelacyjny oddalił pozew o naruszenie dóbr osobistych Jarosława Kaczyńskiego, który domagał się przeprosin od Waldemara Kuczyńskiego. Powodem były posty tego byłego polityka na portalu Twitter (obecnie X), w których Kuczyński określił zmarłego prezydenta współsprawcą katastrofy tupolewa. Zdaniem sądu takie twierdzenia, choć w oczywisty sposób naruszają dobrą pamięć o zmarłym bracie Jarosława Kaczyńskiego, mieszczą się w granicach wolności słowa.
– Sąd apelacyjny prawidłowo przyjął, że wypowiedzi pozwanego stanowiły tzw. stwierdzenia, które każdy z nas opiera na pewnych publicznie znanych faktach (tu np. raporty dot. katastrofy smoleńskiej) – komentuje Agata Bzdyń, radczyni prawna.