Kuczyński nie będzie przepraszał Kaczyńskiego
Przypisanie Lechowi Kaczyńskiemu odpowiedzialności za spowodowanie katastrofy smoleńskiej stanowi naruszenie dóbr osobistych brata prezydenta, ale nie jest bezprawne – stwierdził sąd.
Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił powództwo Jarosława Kaczyńskiego w sprawie o naruszenie dóbr osobistych przez Waldemara Kuczyńskiego. Prezes PiS domagał się przeprosin za wpisy na portalu Twitter (obecnie X), w których były opozycjonista z czasów PRL przypisał Lechowi Kaczyńskiemu odpowiedzialność za katastrofę Smoleńską.
Wyrok zapadł w 10 grudniu ubiegłego roku, ale właśnie pojawiło się uzasadnienie orzeczenia. Sprawa dotyczyła trzech wpisów z 14 stycznia, 10 i 12 kwietnia 2021 roku. W pierwszym z nich Waldemar Kuczyński, odpowiadając na post Radosława Sikorskiego, w którym ten napisał, że Lech Kaczyński był marnym prezydentem i walnie przyczynił się do katastrofy smoleńskiej, napisał: „Dokładnie, miał wszystkie złe cechy brata, tylko w wersji light. Pod tym względem był od niego lepszy, normalniejszy. Był Sancho Pansą Jarka. I bez wątpienia jest jednym z współsprawców śmierci swojej i 95 osób. Nie powinien leżeć na Wawelu i być wynoszonym na pomniki”.
Co pisał Waldemar Kuczyński
Drugi wpis był odpowiedzią na tweet Leszka Millera zamieszczony w 11. rocznicę katastrofy. Były premier napisał wówczas: „Ludzie w tym samolocie dzielili się na tych, którzy mogli wszystko i którzy nie mogli niczego. Iza, Jola, Jerzy nie mogli nic zrobić. Ale inni mogli spowodować, że samolot zawróciłby, nie lądowałby czy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta