10 lat to za mało
Andrzej Duda: „Co trzeba będzie zrobić, jeżeli kiedykolwiek wróci uczciwa i rzetelna władza w Polsce. Trzeba będzie wziąć, zsumować i dokonać rozliczenia stanu sędziowskiego w Polsce, ale poczynając od roku 1989”.
I wszystkim sędziom, którzy byli umoczeni w komunizm, odebrać stany spoczynku, jeżeli jeszcze żyją. Po prostu zakończyć ich karierę sędziowską, gwałtownie ją przerwać, ponieważ nigdy im się to nie należało. Ponieważ nigdy nie byli tak naprawdę – zwłaszcza ci, którzy należeli do PZPR – niezawisłymi sędziami Rzeczypospolitej”.
35 lat po upadku komuny, pod sam koniec swojej dziesięcioletniej kadencji, z której aż osiem lat przypadało na samodzielne rządy jego własnej partii, Andrzej Duda wreszcie dał ujście wyjątkowo silnym i długo ukrywanym antykomunistycznym emocjom. I jak to bywa z emocjami, gdy się je z powodów koniunkturalnych tłumi zbyt długo, gdy już wybuchną, jest to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)