Który rozweselasz młodość
Taki już przypadł Francji los – akuszerki każdej z rewolucji. „En marche, en marche”: na Bastylię. Przez instytucje. Do Chartres.
Im poważniejsza kwestia, tym „argument ilościowy” ma dla mnie mniejsze znaczenie. Są melodie, których się nie tańczy, i sprawy, jakich nie wolno głosować. Zebrani w swej masie ludzie zaczynają bowiem przypominać pszczoły, włącza im się „mózg roju” – atawistyczna logika, racjonalność sieci, mechanizm zewnątrzsterowności. Nienawidzi się wówczas tych, których SIĘ nienawidzi; kocha tych, których SIĘ kocha; pragnie, boi się, czci to wszystko, co narzucane zostaje niewidzialnym autorytetem masy. Odruchem nadchodzącym „spomiędzy”.
Ale rój pszczół posiada też własną racjonalność, kieruje nim żelazna logika przetrwania. Nie przyciągają go martwe drzewa, jałowe ogrody. Owady nie roją się wokół uschniętych kwiatów. Ich szum akompaniuje żywotności – skąpanej w słodkim zapachu lip i akacji. Melodia roju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)