Dobrowolna kara dla spółek
Zanim zapadnie wyrok skazujący prezesa zarządu, spółka będzie mogła dobrowonie poddać się niższej karze.
Ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych jest martwa. Co roku sądy wydają zaledwie po kilka wyroków nakładających kary.
Wszystko dlatego, że do pociągnięcia do odpowiedzialności spółki konieczne jest wcześniejsze skazanie np. prezesa w procesie karnym.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by spółka mogła dobrowolnie poddać się karze, zanim zostanie skazana osoba odpowiedzialna za naruszenie. Wówczas maksymalna kara wyniesie nie 3 proc., lecz 1,5 proc. obrotu. A jeśli dany podmiot naprawi szkodę, to osobie odpowiedzialnej za naruszenie zostanie przedstawiony łagodniejszy wyrok.
Eksperci mają wątpliwości, wskazując, że albo prezes może się „wykupić” pieniędzmi spółki, albo spółka może poświęcić go dla niższej, nakładanej na nią kary.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)