Czy policja ukrywa dowody?
Prawnicy twierdzą, że proces Zdzisława Marchwickiego – „Wampira z Zagłębia” – który w latach 70. XX w. miał zamordować 14 kobiet, za co skazano go na karę śmierci, był zmanipulowany.
Potwierdzenie tej tezy może znajdować się w aktach, które niedawno odnalazły się w Katowicach. Policja nie chce ich jednak udostępnić.
Po serii ataków na kobiety, do których dochodziło na terenie Zagłębia w latach 1964–1971, na ławie oskarżonych we wrześniu 1974 r. zasiadł Zdzisław Marchwicki i kilka innych osób. Proces był wydarzeniem medialnym i odbywał się w specjalnie zaadaptowanej do tego celu sali Klubu Fabrycznego Zakładów Cynkowych „Silesia” w Katowicach. Na rozprawy wydawano wejściówki. Każdego dnia sala była pełna. W lipcu 1975 r. Marchwickiego za 14 zabójstw i sześć usiłowań oraz szereg innych przestępstw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)