W PKP Cargo spór między zarządem a związkami
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą.
W PKP Cargo rośnie napięcie na linii zarząd – związki zawodowe. Powodem, podobnie jak w zeszłym roku, są planowane zwolnienia grupowe. Tym razem jest mowa o możliwości utraty pracy przez maksymalnie 1041 pracowników w tym roku oraz przez 1388 osób w przyszłym roku.
Liczne postulaty
Już kilka dni temu Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, wystosował do Dariusza Klimczaka, ministra infrastruktury, pismo, w którym informuje go, że zwolniona może być ponad jedna trzecia maszynistów zatrudnionych w spółce. „To demontaż zdolności operacyjnych narodowego przewoźnika. Redukcje mają objąć pion wykonawczy – ten sam, który od lat dźwiga na swoich barkach funkcjonowanie firmy” – napisał Miętek.
Następnie, do premiera Donalda Tuska, pismo wystosował Jan Majder, przewodniczący rady sekcji zawodowej NSZZ Solidarność Grupy PKP Cargo. Domaga się odpowiedzi na cztery kluczowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
