Ile mieszkań jeszcze potrzeba w Polsce?
Podstawowy popyt, czyli średnio jeden lokal przypadający na jedno gospodarstwo domowe, to kwestia do zaspokojenia w najbliższych kilku latach. Popyt związany z siłą aglomeracji i podnoszeniem życiowego standardu to paliwo na znacznie dłużej – ocenia Alior Bank.
Powtarzany wciąż często slogan o deficycie nawet 2 mln mieszkań w Polsce zyskał już złośliwą łatkę „stałej deweloperskiej”. Prognozy demograficzne mówiące o kurczeniu się liczby Polaków wskazywane są jako koronny argument za tym, że budujemy zasoby, w których nie będzie komu mieszkać, co szczególnie uderzy w tych, którzy inwestują w lokale na wynajem z myślą o zabezpieczeniu na emeryturę.
Czy polski rynek mieszkaniowy już się nasycił? Czy opłaca się jeszcze budować mieszkania? W jaką stronę mieszkalnictwo podąży w Polsce w najbliższych latach? Na te pytania postarali się znaleźć odpowiedź analitycy Alior Banku w raporcie „Co czeka polski rynek mieszkaniowy? Scenariusze rozwoju do 2040 r.”. Wnioski? Potrzeba 400 tys. lokali, by zaspokoić fundamentalny popyt na mieszkania w Polsce – i ta luka może zostać zapełniona już w najbliższych latach.
Niemniej są jeszcze inne źródła popytu – wynikające z siły przyciągania największych aglomeracji oraz bogacenia się społeczeństwa i chęci podnoszenia życiowego standardu.
Różne źródła popytu
„Za cel postawiliśmy sobie sprawdzenie, kiedy polski rynek mieszkaniowy może osiągnąć punkt nasycenia, czyli zaspokojenia popytu, i na ile dokładnie da się ten moment przewidzieć” – czytamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
