Geopolityka odciska dziś piętno na działalności biznesowej

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Rozproszenie organizacji biznesowych sprawia, że nie zawsze jesteśmy efektywni. Receptą mogłaby być konsolidacja środowiska – mówi Joanna Makowiecka-Gatza, prezes Pracodawców RP.

Gratuluję wyboru na stanowisko szefowej jednej z największych organizacji biznesowych w Polsce. Jakie cele sobie pani stawia? Czy planuje pani zmiany w funkcjonowaniu Pracodawców RP?

Dziękuję. I chcę podkreślić, że jesteśmy nie tylko jedną z największych, ale też najstarszą organizacją biznesową w Polsce. Przez dekady braliśmy udział w procesach legislacyjnych, transformacyjnych, systemowych. Z dużym szacunkiem odnoszę się do tego dziedzictwa. Co do przyszłości, to jest kilka spraw, które będziemy traktować jako strategicznie ważne. Z pewnością będziemy skupiać się na bezpieczeństwie, nie tylko militarnym, ale też na innych jego aspektach, choćby na odporności energetycznej. Będziemy się też skupiać na zdrowiu publicznym i prywatnym, na sektorze zdrowia. Dalej są inwestycje. Mamy z nimi w Polsce wielki problem od lat i nic się tu nie zmieniło na dobre. Chciałabym, żeby inwestycje były narodowym priorytetem. Potrzebujemy silnego impulsu inwestycyjnego, inwestycji w nowoczesny przemysł, w technologię, w badania i rozwój. Dzisiaj nasz rozwój jest oparty przede wszystkim na konsumpcji. I powinniśmy wejść na inny poziom tego rozwoju, ale bez inwestycji to nie będzie możliwe.

Jak zachęcać do inwestycji? Ma pani jakieś pomysły?

Bardzo wiele. Tylko na temat inwestycji...