Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kreml grozi, ale górą Ukraińcy

17 września 2025 | Świat | Andrzej Łomanowski
Ukraińscy żołnierze na linii frontu w okolicach Pokrowska
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Ukraińscy żołnierze na linii frontu w okolicach Pokrowska

Na dwóch odcinkach frontu armia ukraińska odnosi sukcesy. Rosjanie odgrażają się, że zimą ruszą do kolejnego ostatecznego natarcia.

W połowie sierpnia Rosjanom udało się wedrzeć w głąb ukraińskich pozycji w okolicy Pokrowska. Po miesiącu ukraińskich kontrataków utracili w tym rejonie kilka wiosek i 25 km kw. terenu. Wcześniej podbili pięć kilometrów kwadratowych.

– Rosjanie rozumieli, że raczej im się nie uda realnie posunąć do przodu jesienią. Mimo to straszyli wszystkich, cisnęli państwa europejskie i przede wszystkim USA, przekonując że już-już zaczną ofensywę. A tu proste pytanie: jak zmierzali to zrobić, jeśli nie zwiększyli swoich sił i środków, liczby ludzi, broni, techniki – wylicza ukraiński ekspert wojskowy Ołeksyj Hetman.

Przy tym jesień na Ukrainie (jak i w większości postsowieckich państw) liczona jest od pierwszego września, a zima – od pierwszego grudnia.

Rosjanie tracą dowódców i sztaby

W połowie sierpnia – gdy zaczął się rosyjski rajd w okolicach Pokrowska – na spotkaniu na Alasce Władimir Putin miał przekonywać prezydenta Donalda Trumpa, że w ciągu 2-3 miesięcy, najwyżej czterech jego armia podbije pozostałą część obwodu donieckiego. Gdy skończyło się spotkanie, zaczęły się lokalne, ukraińskie kontrataki trwające do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13280

Wydanie: 13280

Spis treści
Zamów abonament