Interesy w dobrym towarzystwie
Interesy w dobrym towarzystwie
Marek Goliszewski, prezes BCC. FOT. PIOTR JANOWSKI
Za fakt przynależności do Business Centre Club każda firma płaci rocznie 7,5 tys. zł plus VAT. Nie wystarczy jednak zapłacić, aby automatycznie wejść do klubu.
Kandydujące firmy muszą wykazać się dobrymi wynikami ekonomicznymi w prowadzeniu biznesu, zdobyć rekomendację innych członków BCC i zaakceptować postanowienia statutu organizacji. Członkostwo nie jest zatem dla wszystkich. Mimo to w ciągu niespełna siedmiu lat działalności klub zgromadził pokaźną grupę 850 firm reprezentowanych tu przez 1400 menedżerów. O potencjale organizacji świadczy, iż firmy te obracają rocznie kapitałem 80 mld zł (ok. 20 proc. PKB) i zatrudniają 800 tys. osób.
Misja
W czerwcu 1991 roku w warszawskim hotelu Marriott odbyło się zebranie założycielskie klubu. Wzięło w nim udział około stu menedżerów, którzy dziś zasiadają w loży założycieli. Prezes BCC, Marek Goliszewski, chciał w kraju zrealizować swoje wyobrażenie o angielskich klubach zamkniętych - ze skórzanymi fotelami, dobrze zaopatrzonym w przednie trunki barem, dyskretną obsługą kelnerską i doborowym towarzystwem kolegów biznesmenów. Biznes oczekiwał jednak czegoś więcej - lobbyingu na rzecz wspierania przedsiębiorczości. Oba cele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta