Nowa strategia UE na dekarbonizację przemysłu

W obliczu spadku produkcji przemysłowej, rosnących kosztów energii i obniżenia konkurencyjności unijnej gospodarki, Komisja Europejska proponuje nowe podejście do transformacji klimatycznej.

Pakt dla czystego przemysłu (Clean Industrial Deal) to nie tylko korekta kursu – to próba pogodzenia ambicji klimatycznych z potrzebą odbudowy konkurencyjności europejskiego przemysłu. Czy to początek bardziej pragmatycznego podejścia do wdrażania Zielonego Ładu?

Deregulacja, nie demobilizacja

Ostatnie miesiące w pracach instytucji europejskich stoją pod znakiem deregulacji. Niedawne dyskusje wokół odstąpienia od implementacji dyrektywy Green Claims czy wzbudzające emocje wśród polskich firm prace nad odroczeniem obowiązku i zmianą zasad raportowania ESG (tzw. pakiet Omnibus) mogą sprawiać wrażenie, że obrany w ostatniej kadencji Komisji i Parlamentu Europejskiego kurs ulega zmianie.

Gdy się rozmawia z przedstawicielami dużych polskich firm, można odnieść wrażenie, że ostatnie propozycje deregulacyjne wywołały oddech ulgi. Część firm wciąż patrzy na zrównoważony rozwój jedynie przez pryzmat obowiązku prawnego, a nie jak na szansę na budowanie przewag konkurencyjnych. Trzeba pamiętać, że wymogi przepisowe są tylko jednym z kół zamachowych implementacji ESG w firmach. Firmy podejmują proaktywne działania związane z raportowaniem ESG czy polityką dekarbonizacji także w konsekwencji oczekiwań swoich klientów czy instytucji finansujących. Założenia paktu dla czystego przemysłu wpisują się w ten...