Wyścig o myśliwce przyszłości
Amerykanie produkują już pierwsze F-47, myśliwce stealth szóstej generacji. Chińczycy są jednak tuż za nimi.
Kiedy niedawno amerykański szef sztabu Sił Powietrznych gen. David Allvin ujawnił informację o rozpoczęciu produkcji F-47 i przyspieszeniu prac, tak by mógł latać już w 2028 r. (czyli rok wcześniej niż pierwotnie zakładano), stało się jasne, że w skomplikowanej sytuacji geopolitycznej USA potraktowały projekt priorytetowo. Chiny są już bowiem bardzo blisko. Używając terminologii lotniczej: siedzą Amerykanom na ogonie.
Amerykański myśliwiec szóstej generacji buduje w zakładach w St. Louis koncern Boeing, którego Waszyngton wybrał na głównego wykonawcę w marcu. Wcześniej eksperymentalny prototyp testowano potajemnie przez pięć lat.
– W zaledwie kilka miesięcy od ogłoszenia programu F-47 Boeing już zaczyna wytwarzać pierwszy egzemplarz – powiedział Allvin. – Jesteśmy gotowi działać szybko. Musimy działać szybko.
F-47 za raptory
Jeszcze niedawno wydawało się, że samolotu nie będzie. Powszechnie krytykowano program za wysokie koszty (cały program NGAD jest wyceniany na dziesiątki miliardów dolarów), jak i wątpiono w sens budowy tak wyrafinowanej maszyny w sytuacji, gdy coraz bardziej w wojnie powietrznej liczą się tanie drony. Tym bardziej, że Amerykanie wciąż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
